Marzenia

Marzenia

Ambicja to nie magia – to dyscyplina i działanie

Wielu ludzi uważa, że marzenia spełniają się same, jeśli tylko będą wystarczająco intensywnie o nich myśleć. Niestety, to bzdura. Prawdziwa ambicja nie polega na czekaniu aż coś się wydarzy, tylko na działaniu. Słowniki definiują ambicję jako „gorące pragnienie sukcesu, władzy lub uznania”. Ale w praktyce oznacza to coś więcej – oznacza gotowość do wysiłku, do zmiany nawyków, do przejęcia kontroli nad własnym życiem.

Samo „chcenie” to za mało. Prawie każdy z nas słyszał lub sam mówił: „Chciałbym mieć więcej pieniędzy”, „Chciałbym schudnąć”, „Chciałbym mieć lepsze życie”. Ale te „chcenia” niczego nie zmienią, jeśli nie pójdą w parze z działaniem. Jeśli naprawdę czegoś chcemy, to przestajemy o tym tylko mówić – zaczynamy coś robić. Marzenia to nie są życzenia wypowiadane przy zdmuchiwaniu świeczek, tylko konkretny plan, który wymaga dyscypliny i codziennego zaangażowania.

Marzenia zaczynają się od decyzji

Mamy niesamowitą zdolność zdobywania tego, czego naprawdę potrzebujemy – ale tylko wtedy, gdy to naprawdę chcemy. Różnica pomiędzy „chciałbym” a „zrobię” jest ogromna. Osoba, która mówi „chciałbym schudnąć”, nie zmieni się, dopóki nie zacznie mówić: „postanawiam schudnąć i zaczynam działać”. To samo dotyczy wszystkiego – zdrowia, finansów, relacji. Marzenia nie realizują się same – wymagają zaangażowania.

Trzonem tej zmiany jest dyscyplina. Bez niej nawet największe ambicje zostaną tylko w sferze wyobraźni. To właśnie dyscyplina sprawia, że kończysz przygotowanie do ważnego spotkania dziś, a nie jutro. Że zaczynasz oszczędzać na studia dziecka, zanim będzie za późno. Że codziennie robisz coś, co przybliża cię do lepszego życia – bo właśnie tak realizuje się marzenia.

Codzienne działania budują wielką zmianę

Każdy ma swoją listę „powinienem”.

  • Powinienem więcej ćwiczyć
  • Powinienem zadzwonić do mamy
  • Powinienem przestać odkładać rzeczy na później

Ale „powinienem” nie buduje przyszłości – działanie tak.

Wystarczy jedno drobne działanie, jeden pierwszy krok.

  • Napisz ten zaległy mail
  • Posprzątaj półkę
  • Zacznij oszczędzać choćby 10 tygodniowo

Ta jedna decyzja zapoczątkuje proces samodyscypliny, a z nią przyjdzie wzrost samooceny. Z każdą małą wygraną nabierasz pewności, że możesz więcej. A to prosta droga, by zacząć realizować swoje marzenia.

Małe decyzje – wielkie konsekwencje

Te drobne codzienne wybory to szczeble drabiny, po której wychodzimy z marazmu i chaosu. To właśnie przez ich brak lądujemy w gronie ludzi, którzy ciągle narzekają, że życie jest niesprawiedliwe. Prawda jest taka: nie da się realizować marzeń bez działania. Nie da się być szczęśliwym bez podjęcia decyzji i dyscypliny.

Wielkie życiowe osiągnięcia zaczynają się od prostych czynności:

  • opłacania rachunków na czas
  • dotrzymywania słowa
  • dbania o porządek

Te same „mięśnie” wewnętrznej siły, które budujemy w codziennych sprawach, przydadzą się przy prowadzeniu firmy, podejmowaniu trudnych decyzji czy realizowaniu ambitnych celów.

Nie da się zmienić świata, jeśli nie zaczniemy od zmiany siebie. Nie da się osiągnąć sukcesu bez zmiany nawyków. Nie da się zwiększyć rezultatów, jeśli nie zwiększymy inteligentnej aktywności.

Jak zacząć spełniać marzenia?

Nie trzeba rewolucji. Wystarczy zacząć od środka – od siebie. Od jednej nowej dyscypliny. Prawdziwy sukces zaczyna się wtedy, gdy zostajemy mistrzami drobiazgów. Tych codziennych decyzji, które mogą wydawać się małe, ale mają ogromny wpływ na naszą przyszłość. Bo każda pominięta mała rzecz – mail, trening, rozmowa – może okraść nas z szansy na zdrowie, relacje czy sukces.

Nie mów sobie „to tylko jeden raz”. Bo ten jeden raz zaczyna lawinę. Ta pierwsza odpuszczona zasada może doprowadzić do erozji wszystkich innych. Jeśli naprawdę zależy Ci na Twoich marzeniach, musisz ich bronić każdego dnia – poprzez działanie.

Dyscyplina to tarcza i miecz

Najtrudniejsze jest utrzymanie postawy. Codziennie jesteśmy otoczeni przez ludzi, informacje, okoliczności, które chcą nam tę postawę zniszczyć. Dlatego musimy się chronić – a ochroną jest dyscyplina. To ona przekształca marzenia w plany, plany w cele, a cele w codzienne działania. Bez tego stoimy w miejscu.

marzenia-irek-wrobel

I jeszcze jedno – odważ się mierzyć wysoko. Twoja wyobraźnia to potężna broń. Czasem trzeba celować w księżyc, żeby trafić w orła. Marzenia muszą być śmiałe, ale też realnie zaplanowane. Samo „chcenie” niczego nie zmieni. Trzeba działania, determinacji i odwagi.

Twoje marzenia są warte wysiłku

Planowanie, wyobraźnia i konsekwencja to potężne siły. Ale nie zastąpią działania. To właśnie działanie nadaje sens naszym myślom i celom.

Inteligentna, zaplanowana, intensywna aktywność sprawia, że to, o czym kiedyś marzyliśmy, staje się rzeczywistością. Dlatego dziś zrób pierwszy krok. Nieważne, jak mały. Bo Twoje marzenia na to zasługują.

I pamiętaj – marzenia nie spełniają się same. Ty je spełniasz.

Zmieniać świat, zaczynając od siebie

Zmieniać świat, zaczynając od siebie

Żyć w zgodzie ze sobą i zmieniać świat

Niezależnie od tego, czego się podejmuję w życiu, staram się dawać z siebie wszystko. Już dawno zauważyłem, że gdy działam w zgodzie ze sobą, moje myśli i wewnętrzny głos zaczynają iść w tym samym kierunku. To trochę tak, jakby jakaś niewidzialna siła mnie wspierała.

Jesteśmy ze sobą połączeni

Żyjąc w społeczności, nie możemy zapominać, że wszyscy jesteśmy ze sobą powiązani. Kiedy ktoś cierpi, cała społeczność to odczuwa – czy tego chcemy, czy nie. Krzywda jednego człowieka jest krzywdą nas wszystkich. I odwrotnie – dobro jednego człowieka rozlewa się na innych.

Honor jednostki to honor wspólnoty

Jeśli jedna osoba zachowuje się z godnością, uczciwością i szacunkiem – daje przykład i wzmacnia etyczny fundament całej grupy. Honor jednego człowieka buduje honor wszystkich ludzi wokół. To działa również w drugą stronę – zdrada wartości jednostki osłabia wspólnotę.

Nasze czyny naprawdę mają znaczenie

Każda decyzja, każda myśl i każde słowo wpływa na nasz świat. Zmieniamy go – nawet jeśli tylko odrobinę. Dlatego tak ważne jest, by żyć autentycznie:

  • gdy to, co myślimy i to, co czujemy, jest spójne
  • gdy nasze słowa pokrywają się z naszymi działaniami
  • gdy rozum i dusza idą w tym samym kierunku

Wtedy, gdy o coś prosimy – świat odpowiada. Życie mówi: „tak”.

Niepewność to nie wróg – to sygnał

Kiedy nie wiemy, co robić, warto się zatrzymać. Nie rzucać się ślepo do przodu, nie próbować siłą forsować czegoś, co jest niejasne. Czasem najlepszą decyzją jest… nie podejmować decyzji.

Warto poczekać, aż wewnętrzna mgła opadnie, aż poczujemy spokój. I dopiero wtedy ruszyć – odważnie i zdecydowanie. Niech to nie lęk nas prowadzi, tylko jasność i wewnętrzna pewność.

Czasem potrzebujemy tylko chwili ciszy, żeby usłyszeć właściwy głos. A potem ruszyć. Zgodnie z nim.

Żyj spójnie. Mów to, co myślisz. Rób to, co mówisz. Działaj z miejsca, w którym dusza i rozum są jednością. A zobaczysz, że życie naprawdę może być pełne sensu i siły.

Pharrell Williams (producent muzyczny) – Happy

krotka-instrukcja-zycia-irek-wrobel

Żyjemy w wolnym świecie. Oczywiście są pewne ograniczenia, ale nie ma żadnych granic dla bycia artystą. Uwierz w swój cel i działaj. Przestań o tym gadać, a zamiast tego poświęć swój czas na ćwiczenie swoich umiejętności. Pokaż to światu. I jeśli jest w tym prawdziwa pasja i ogień, ktoś to na pewno zauważy i wtedy sława sama do ciebie przyjdzie. I to wszystko. Bądź wierny swojej sztuce. I działaj. Jak ludzie zobaczą ile masz w sobie pasji do tego co robisz, będą ci kibicować.

Zobacz…

…jest 7 miliardów ludzi na planecie, z czego ⅓ używa Internetu. To jest twoja potencjalne publiczność. Nawet najbardziej nudny użytkownik Facebooka ma ze 100 znajomych. 100 osób to dużo i to jest twoja szansa.

Jim Carrey (aktor)

krotka-instrukcja-zycia-Jim-Carrey-irek-wrobel

Wyobrażałem sobie, że różni sławni reżyserzy chcieli ze mną pracować. Że mi gratulują, że mnie chwalą. Nic wtedy nie miałem w życiu, ale to wyobrażanie po prostu poprawiało mi humor. Wracałem wieczorem samochodem do domu i powtarzałem sobie:

To już gdzieś istnieje w moim życiu. Nie mam tego jeszcze w realu, ale już to gdzieś jest.

I wypisałem sobie czek na 10mln dolarów za usługi aktorskie. I dałem sobie 3 lata, aby to się stało prawdą. Nosiłem ten czek w portfelu. Był coraz bardziej wytarty i brudny aż w końcu, po 3 latach zarobiłem 10mln dolarów. (za rolę Głupi i Głupszy)

J.K. Rowling (autorka Harry Potter) – pisarka

krotka-instrukcja-zycia-J.K.-Rowling-irek-wrobel

Miałam depresję. Byłam rozwiedziona. Zostałam sama z małym dzieckiem. Bez pracy. Na zasiłku. Bez nadziei. Pewnego dnia jadąc pociągiem, wpadłam na pomysł, że napiszę książkę. I postanowiłam to zrealizować. W sumie to nie miałam nic do stracenia. I każdą wolną chwilę – np. w kawiarni gdy dziecko zasnęło – poświęcałam na pisanie książki. Książki o czarodzieju, który nazywał się Harry Potter.

Po kilku latach wraz z ekipą telewizyjną wróciłam do swojego pierwszego mieszkania. Tam gdzie żyłam na zasiłku i gdzie ledwie wiązałam koniec z końcem. I rozpłakałam się, mówiąc:

– To już jest przeszłość. To jest coś, co zdarzyło się dawno temu. Było naprawdę ciężko. Ja raczej nie miałam wiary we własne siły. Jednak była jedna rzecz w którą wierzyłam, że umiem opowiedzieć pewną historię.

Jak zostać pisarzem?

Czytaj jak najwięcej książek. Wtedy uczysz się dobrego stylu. Będziesz pewnie naśladować styl swojego ulubionego pisarza. I nie ma w tym nic złego. Pisz jak najwięcej. W ten sposób, prędzej czy później, wykształcisz swój własny styl. Bądź wytrwały, bo to nie jest łatwy zawód. Bywa cudowny, ale zdarzają się też trudne chwile, więc to nie jest zajęcie dla kogoś, kto łatwo się zniechęca. I jeszcze słowo do rodziców. Nie mówcie swojemu dziecku, że to jest do bani. Bo nawet gdy twoja książka nie zostanie wydana, to jest ona pisana z pasją. A to jest najważniejsze.

Co można się uczyć od tych ośmiorga dzieci, które zarobiły milion

Co można się uczyć od tych ośmiorga dzieci, które zarobiły milion

Dzieci które zarobiły milion to nie fikcja, ale rzeczywistość, która pokazuje, że wiek nie musi być przeszkodą w osiąganiu spektakularnych sukcesów finansowych. Niektóre dzieci jeszcze przed osiągnięciem pełnoletności stają się właścicielami firm, twórcami i przedsiębiorcami. To historie, które inspirują i pokazują, że warto wspierać pasje najmłodszych już od samego początku.

Wiele osób uważa, że dzieci które zarobiły milion miały po prostu szczęście – bogatych rodziców, wyjątkowe zdolności czy sprzyjające okoliczności. I choć nie da się zaprzeczyć, że wsparcie dorosłych odgrywa dużą rolę (bo np. 8-latek sam konta w banku nie założy), to ten tekst dedykuję rodzicom, którzy chcą być częścią marzeń i sukcesów swoich dzieci. Chodzi o wspieranie pasji, naukę wytrwałości i celebrowanie nawet małych zwycięstw – bo to codzienne nawyki budują wielki sukces.

Historie, które przeczytasz poniżej, udowadniają, że dzieci które zarobiły milion nie bały się działać i codziennie podejmowały małe kroki w kierunku swoich marzeń. Każde z nich ma inną historię, ale łączy je jedno – odwaga, by spróbować.

Oto osiem inspirujących przykładów dzieci, które zarobiły milion (lub więcej) i czego możemy się od nich nauczyć.

1. Evan z EvanTube

Dziewięcioletni Evan założył kanał na YouTube, na którym recenzuje zabawki i opowiada o rzeczach, które interesują jego rówieśników. Dzięki pomocy taty, jego kanał EvanTube zarabia ponad milion dolarów rocznie. To dowód na to, że dzieci które zarobiły milion potrafią łączyć pasję z autentycznością i konsekwencją.

2. Christian Owens

Zainspirowany Steve’em Jobsem, Christian zarobił swój pierwszy milion w wieku 16 lat. Zaczął od projektowania stron, a potem stworzył firmę oferującą pakiety oprogramowania dla Maca. Jego historia pokazuje, że warto podążać za pasją i inspirować się tymi, których podziwiamy.

3. Adam Hildreth

W wieku 14 lat współtworzył portal społecznościowy Dubit. Dwa lata później miał na koncie prawie 4 miliony dolarów. Obecnie tworzy rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo dzieci w sieci. To dowód, że dzieci które zarobiły milion potrafią też zmieniać świat na lepsze.

4. Cameron Johnson

Zaczął od projektowania zaproszeń w wieku 11 lat, a jako 14-latek prowadził już firmę, której dochody sięgały 400 000 dolarów miesięcznie. Pokazuje to, że pasja i zaangażowanie potrafią przynieść ogromne efekty.

5. Geoff, Dave i Catherine Cook

Rodzeństwo stworzyło portal MyYearbook, który pomógł uczniom w nowym środowisku odnaleźć się i poznać ludzi. To jeden z przykładów, gdzie dzieci które zarobiły milion dostrzegły brak na rynku i stworzyły rozwiązanie.

6. Farrhad Acidwalla

Jako nastolatek z Indii założył agencję marketingową Rockstah Media. Udowodnił, że każdy – niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania – może coś zbudować, jeśli dobrze wykorzysta swój czas.

7. Emil Motycka

Już jako 10-latek kosił trawniki, a kilka lat później prowadził ogromną firmę ogrodniczą. Pokazał, że wytrwałość i ciężka praca mogą przynieść imponujące efekty.

8. Ryan z „Ryan’s Barkery”

W wieku 11 lat zdobył 25 000 dolarów w programie „Shark Tank” na rozwój firmy z ciasteczkami dla psów. Dziś nadal prowadzi swoją działalność, ucząc innych, że pasja do czegoś nietypowego też może być świetnym pomysłem na biznes.

Podsumowanie

Jak widać, dzieci które zarobiły milion miały wsparcie, pasję i determinację. To nie kwestia szczęścia, ale chęci i wytrwałości. Może warto zainspirować się ich historiami i dać swoim dzieciom przestrzeń do rozwijania własnych pomysłów? Kto wie – może w Twoim domu rośnie przyszły milioner?