Każdy z nas ma w sobie wewnętrznego krytyka. Umiejętność słuchania go wtedy, gdy warto, i ignorowania wtedy, gdy nie służy – to niezwykle cenna umiejętność. Wpływa na nasze działania, decyzje i relacje z innymi ludźmi.

Krytyk Wewnętrzny

Wewnętrzny krytyk może być świetnym doradcą i motywatorem, kiedy mówi:

  • Uda Ci się! Wszystko będzie dobrze! Jeszcze pokażesz wszystkim, którzy w Ciebie wątpili, na co Cię stać!

Gdyby tylko takie głosy pojawiały się w naszej głowie – życie wyglądałoby zupełnie inaczej.

Niestety, częściej ten wewnętrzny głos podcina nam skrzydła i brzmi tak:

  • Nie uda Ci się. To nie ma sensu. Po co się za to zabierać? I tak Ci nie wyjdzie.

Ile razy zdarzyło Ci się mówić do siebie właśnie w ten sposób? A co by było, gdyby ten głos w ogóle się nie pojawiał? Albo zamiast Cię blokować – motywowałby do działania?

Wyobraź sobie taką sytuację: chłopak w klubie zauważa wyjątkowo atrakcyjną dziewczynę. Chciałby ją poznać. Już robi pierwszy krok, ale odzywa się wewnętrzny krytyk:

– Daj sobie spokój, ona pewnie ma chłopaka
– I tak jej się nie spodobam
– Nie mam wypasionego auta, więc na pewno mnie nie zechce
– Eee, to bez sensu. Spróbuję innym razem

A gdyby wyłączył te głosy? Może podszedłby, rozpoczął rozmowę, a dzień później czekałoby ich kolejne spotkanie?

Właśnie przez głos wewnętrznego krytyka wiele osób sięga po alkohol i inne używki – by go uciszyć. Wydaje im się, że „kilka piwek” dodaje odwagi. A może wystarczyłoby nauczyć się rozmawiać z tym głosem inaczej?

Wyobraź sobie, co by było, gdyby wszystkie kobiety na świecie potrafiły wyłączyć ten krytyczny, złośliwy głos w głowie. Cała branża beauty mogłaby runąć! Nikt nie słyszałby już: to musisz poprawić, to trzeba zakryć, a to zamalować.” A co by było, gdyby kobiety w pełni akceptowały swoje ciało i nie chciały nic zmieniać?

Skąd bierze się wewnętrzny krytyk?

Często jest echem głosów z przeszłości. Jeśli w dzieciństwie słyszałeś często: „jesteś ciamajdą”, „nic Ci się nie udaje”, „daj sobie spokój”, to teraz sam powtarzasz to sobie w myślach. Zastanów się: czy głos, który słyszysz w swojej głowie, naprawdę należy do Ciebie? Czy może to cudzy głos, który tylko brzmi znajomo?

Krytyk może być też „zainstalowany” przez media. Zewsząd słyszysz, że świat jest zły – wojny, korupcja, kryzysy, demoralizacja. Po takim natłoku negatywnych informacji możesz dojść do wniosku, że „w tym kraju nie da się żyć, a prowadzenie firmy to absurd”. I sam sobie podcinasz skrzydła.

Zrób z wewnętrznego krytyka swojego sprzymierzeńca!

Jak to zrobić? Zadawaj mu konkretne pytania!
Kiedy słyszysz: „W Polsce nie da się prowadzić biznesu”, zapytaj:

  • Jakie warunki są mi potrzebne do prowadzenia firmy?
  • Czy mogę je sam stworzyć?
  • Skoro na rynku istnieje tyle firm, to jakim cudem im się udało?
  • Z kim mogę porozmawiać? Gdzie szukać wsparcia?

Szybko może się okazać, że Twój krytyk się myli 😊

Inne skuteczne sposoby na ujarzmienie wewnętrznego krytyka:

  1. Zmień ton głosu krytyka
    Powiedz w głowie: „Nieeee, to Ci się nie uda…” – ale głosem Kaczora Donalda albo po wdychaniu helu. Powtórz to kilka razy. Potem wróć do normalnego tonu i sprawdź, czy nadal brzmi to tak groźnie.
  2. Zwróć się do krytyka po pomoc
    Kiedy usłyszysz krytyczne słowa, powiedz:
    „Hej, skoro już się pojawiłeś, to może zamiast mnie krytykować – pomóż mi? Co powinienem zrobić, żeby wyszło dobrze?”
  3.  Rozłóż komunikaty na czynniki pierwsze
    Przykład: „Jesteś brzydka i nigdy nie spotkasz prawdziwej miłości”.
    → „Brzydka” – Dla kogo? Kto to mówi i na jakiej podstawie ocenia? To, że nie podobam się jednej osobie, nie znaczy, że nie spodobałabym się nikomu. A dziś założę szpilki, spódniczkę, i przejdę się z gracją – gwarantuję, że spojrzeń nie zabraknie 😉
    → „Nigdy nie spotkasz prawdziwej miłości” – Skąd ta pewność? Dla każdego prawdziwa miłość może oznaczać coś innego. Na świecie żyją miliardy ludzi – z pewnością są tacy, którzy mnie pokochają. Gdzie mogę ich poznać? Może na wydarzeniach, w klubach, na portalach randkowych?

Pamiętaj: to, jakie pytania zadajesz sobie w głowie, ma ogromne znaczenie. Pytania prowadzą do rozwiązań. Krytyka bez refleksji – tylko do frustracji.

Wewnętrzny głos może Cię wspierać

– jeśli nauczysz się z nim współpracować. Wzmacniaj te dialogi, które Cię budują, i wyciszaj te, które hamują Twój potencjał.

Korzystaj z tego i ciesz się życiem 😊